Aktualizacja silnika wyszukiwarki – elementy SEO
Do napisania skłonił mnie artykuł na seomoz dotyczący istotności poszczególnych elementów związanych z SEO na przestrzeni lat. Chłopaki z seomoz znają się na pozycjonowaniu i to raczej nie podlega dyskusji, natomiat z oceną wartości poszczególnych elementów SEO warto już polemizować. Poniżej wykres poszczególnych elementów SEO (aspekt techniczny).
Całość artykułu dostępna jest tu – Terrible SEO Advice: Focus on users not engines
Biorąc pod uwagę kilka ostatnich informacji Google na temat algorytmu wyszukiwarki to meta data nie ma już znaczenia przy pozycjonowaniu. Protokoły silnika wyszukiwarki (robot txt. sitemap.xml itp) na poziomie bardzo ważne to raczej nieporozumienie, zresztą co ma wspólnego dostępność do strony przez roboty z pozycjonowaniem (chyba że to sposób na duplicate contain).
Artykuł w sumie ciekawy, przewrotny, traktuje o tym w jakim kierunku optymalizować stronę pod kątem SEO. I o ile wartościowanie elementów SEO pod kątem użytkowników nie budzi większych zastrzeżeń (wszystkie rosną na znaczeniu) to pod kątem wyszukiwarek jest naciągane. Zresztą Google ostatnim czasem dość mocno modyfikuje algorytm używany w silniku wyszukiwarki – Google Caffeine i co z tymi zmianami przyjdzie to na razie w większości spekulacje.
Google zapewnia, że wprowadzone zmiany spowodują iż wyszukiwanie będzie następowało szybciej, otrzymamy więcej wyników i będą bardziej adekwatne do rodzaju zapytania. Ta ostatnia informacja wzbudza najwięcej dyskusji, łączona jest z wyczyszczeniem indeksu ze spamu ergo stron zawierających bezwartościowe informacje ergo stron linkowanych z systemów wymiany linków.
Jak dla mnie nowy silnik wyszukiwarki nie wprowadzi żadnych rewolucyjnych zmian w kwesti pozycji stron w wyszukiwarce. Google stosuje od lat swoją strategię contentu i wartościowych linków. Jedyne co się może zmienić to stosunek wartości takich stron względem linkowanych z systemów wymiany linków o niskiej jakości treści na niej umieszczanych. Czy pierwsze zyskają na wartości, czy drugie ją stracą jest nieistotne, relatywnie zmiany będą promować strony jakościowe.
Zresztą Google nie może „wyciąć” stron linkowanych SWL, gdyż przeczyłoby to podstawowym zasadom działania algorytmu, ilość powołań – linków – z innych stron świadczy o jej sile. To że są to mało wartościowe linki nie zmienia zasad. Niby gdzie ustalić granicę wartości linku, który byłby brany pod uwagę a tego, który byłby odrzucany. Tym bardziej zasada wyrzucania z indeksu stron, które posiadają linki zarówno z SWL jak i wartościowe. Taki mechanizm automatycznie nie jest praktycznie do wprowadzenia, a weryfikacja miliardów stron ręcznie jest nieporozumieniem.
Podsumowując, Google prawdopodobnie wraz ze zmianą silnika wyszukiwarki będzie promował te same strony, które promuje dotychczas. Zmiany są możliwe przy ustalaniu wartości strony, zyskają na wartości strony linkowane jakościowo i o unikalnej zawartości (standardy Google) i / lub stracą strony niskiej jakości.
Jak widać, niedługo będzie ważna tylko treść strony :) Bo roboty będą „wszechwiedzące”…